"Gra miłości" - Huntley Fitzpatrick

Dawno nie czytałam powieści dla młodzieży. Myślę, że jestem już w nieodpowiednim wieku :-)  Z obawami, nie ukrywam, skusiłam się na "Grę miłości" Huntley Fitzpatrick, wydaną przez Zysk i S-ka. 

No cóż, historia opowiada o życiu dwojga nastolatków. Tim Mason, wychowuje się wraz z siostrą bliźniaczką Nan w bogatym domu, w którym są tematy  tabu i różne niewygodne sprawy, zamiata się pod dywan. Właśnie został wyrzucony ze szkoły, wcześniej nadużywał alkoholu, narkotyków i przygodnego seksu.



W zupełnie innej rodzinie żyje Alice Garrett, siostra przyjaciela Tima. Uczy się w szkole pielęgniarskiej, jest ułożona, wie czego chce i do tego dąży. Jej rodzice, prowadzą niewielki sklep i pomimo sporej gromadki dzieci  interesują się swoim potomstwem, wspierają je i okazują im miłość.

Drogi tych dwojga krzyżują się w momencie gdy Tim zostaje postawiony pod ścianą przez ojca ma się wyprowadzić z domu, znaleźć pracę, pozdawać egzaminy, czyli ogarnąć się. Jeśli tego nie uczyni, jego fundusz na studia zostanie przepisany na siostrę i na rodzinę nie będzie mógł już liczyć. Pomocną dłoń wyciąga do niego brat Alice Jase, który proponuje mu zamieszkanie u nich nad garażem. 


W trakcie opowieści młodym, dochodzą kolejne problemy, z którymi u progu dorosłości, muszą się zmierzyć. Alice czuje się odpowiedzialna za rodzinę, którą dotykają problemy finansowe, związane z wypadkiem ojca. Tim zaś  oprócz radzenia sobie z sytuacją rodzinną, musi ponieść konsekwencje swoich czynów, które nagle spadają na jego barki. W tym wszystkim jeszcze rodzące się uczucie. Samego zakończenia można się domyśleć. Nie jest zaskakujące, ale czy musi?

Myślę, że "Gra miłości", spodoba się młodym ludziom, niesie bowiem przesłanie o tym, jak zachowania, które czasami wydają się błahe i zabawne, mogą w znaczny sposób wpłynąć na nasze życie.
Ja dość dawno temu byłam w  wieku bohaterów i ich problemy są dla mnie dziś dość odległe, niemniej książka była miłą odmianą i lekko się ją czytało.  





Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:

 




 "Gra miłości", Huntley Fitzpatrick, Wydawnictwo Zysk S-ka, 2017 r., egzemplarz recenzencki;

4 komentarze:

  1. Chyba muszę się wybrać do mojej sąsiedzkiej biblioteki i sobie pożyczyć ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym ją z chęcią przeczytała, pomimo iż to powieść młodzieżowa (a ja już wiekowa ha ha) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha, to ja jestem wiekowa i przeczytałam, więc śmiało ;-)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :-)

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych. Więcej o polityce prywatności w zakładce KONTAKT w górnym menu bloga.

Copyright © 2016 Żyję bo czytam , Blogger