Wojciech Wójcik - Miałeś tam nie wracać

Poprzednia książka autora Jezioro pełne łez bardzo mi się podobała i ucieszyłam się, że autor napisał kolejną. Miałeś tam nie wracać to jak poprzednio pozycja dość obszerna, zawiera bowiem ponad sześćset stron. 



Hajnówka to miejscowość w której dorastał Adam.  Po skończeniu szkoły wyjechał i odciął się od swoich korzeni, ale teraz powraca - pożegnać tragicznie zmarłego przyjaciela Krzysztofa. Miał to być tylko przyjazd na pogrzeb, ale stało się inaczej. Zostaje i zaczyna zgłębiać przyczyny śmierci kolegi ponieważ ten przed śmiercią próbował się z nim skontaktować. Nie wszyscy są tym faktem zachwyceni, żona Adama nie chce aby pozostał w Hajnówce i próbuje go od tego odwieść. Jego rodzice również pragną aby wyjechał, a dodatkowo coś ukrywają. Wokół Adama narasta coraz więcej niedomówień i tajemnic, które pragnie rozwikłać. 

Autor ma tendencję to rozpisywania się, ale nie nudzi czytelnika. Akcję prowadzi dynamicznie z wieloma wątkami, które się zazębiają i utrzymują zaciekawienie. Duży plus za odzwierciedlenie atmosfery małego miasteczka, w którym tajemnic bronią sami mieszkańcy. 

Miałeś tam nie wracać to wielowątkowy kryminał obyczajowy osadzony w polskiej małomiasteczkowej rzeczywistości. Polecam! 









Za przeczytanie książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka. 





"Miałeś tam nie wracać", Wojciech Wójcik, Wydawnictwo Zysk i S-ka 2019 r., egzemplarz recenzencki;


2 komentarze:

  1. Mam wielką ochotę na lekturę tej książki. Mam nadzieję, że kiedyś wpadnie w moje ręce.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię dobrze wykreowany małomiasteczkowy klimat. To musi być interesująca książka.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :-)

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych. Więcej o polityce prywatności w zakładce KONTAKT w górnym menu bloga.

Copyright © 2016 Żyję bo czytam , Blogger