"ABC mitów świata" - pierwsze spotkanie z mitologią

Rynek wydawniczy jest bardzo różnorodny i skierowany w zasadzie do każdego czytelnika. Nawet do takiego, który jeszcze nie za dobrze radzi sobie z czytaniem. Bo przecież od czego są rodzice czy dziadkowie? 
Wydawnictwo Merlin Publishing proponuje serię "ABC mitów świata". Książeczki bardzo ładnie wydane, w twardej oprawie z ilustracjami wzbudzającymi wyobraźnię. Każda z części wprowadza w wielobarwny i magiczny świat mitologii poprzez krótkie wierszyki, zatytułowane kolejnymi literami alfabetu. 


Dwie pierwsze części napisała, a trzecią przetłumaczyła Natalia Hluzow, absolwentka Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, gdzie studiowała kulturoznawstwo. Pracuje i mieszka w Warszawie.



"A jak Asgard" to abecadło mitologii nordyckiej. Autorka zabiera swoich czytelników do Asgardu właśnie, który wznosił się nad nordyckim światem, a na jego czele zasiadał bóg Odyn i bogini Freja. Thor syn Odyna, najbardziej znany wojownik był postrachem wrogów i panem burzy. Poznajemy także psotnego Loka, królową zaświatów Hel, panią złotych jabłek Idlin czy wybitnie złośliwego gryzonia Ratatoska. Wierszyki są śmieszne, ale i momentami trochę straszne. 



"B jak Bies" przedstawia alfabet mitologii słowiańskiej czyli nam najbliższej. W krótkich i rymowanych wierszykach zostają przedstawione dwadzieścia dwa stwory, które żyły między ludźmi, zanim Mieszko I przyjął chrzest. Tytułowy Bies to niezły przytulak, Domownik chroni dom, złośliwy Hurbóż plącze koniom grzywy, a piękna dama żyjąca w obłokach to Oblakinia. Najbardziej strasznym stworem wydaje się być Gnieciuch. Czemu? Sami się przekonajcie.



Trzecia część "C jak Cthulhu" to świat stworzony przez H. P. Lovercrafta, który był twórcą tej mitologii i prekursorem fantastyki naukowej. Właśnie  w tej pozycji poznajemy postacie, miejsca, a nawet okręty, które pochodzą z tego magicznego świata. Pierwszą jest sam Abdul Alhazred czyli tak naprawdę Lovercraft, a ostatnią Zombie, które każdy zna i się ich boi. 


Seria ta ma rozbudzać dziecięcą ciekawość, wprowadzać w dawne kultury, bawić, uczyć i wychowywać. I tak jest, ale niektóre wierszyki wydają mi się trochę zbyt straszne dla małych dzieci. 

Oprócz książek do czytania, seria oferuje także kolorowanki, które są świetnym uzupełnieniem i atrakcją dla maluchów. 


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:

 







"A jak Asgard", Natalia Hluzow, ilustracje Natasza Remesz, Merlin Publishing, 2017 r., egzemplarz recenzencki;
"B jak Bies", Natalia Hluzow, ilustracje Martyna Pawlak, Merlin Publishing, 2017 r., egzemplarz renecnzencki;
" C jak Cthulhu", Jason Ciaramella, ilustracje Greg Murphy, Merlin Publishing, 2017 r., egzemplarz recenzencki;

Informacje o autorce Natalii Hluzow, pochodzą z jej konta na profilu społecznościowym.




4 komentarze:

  1. Podobają mi się te książeczki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może być całkiem ciekawa propozycja dla dzieciaków...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe i wartościowe książeczki idealne na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam a czy orjentuje sie Pani czy można dostać gdzieś jeszcze te książeczki ? Obiecałem synkowi bo mu się podobała b jak bies ,i wszędzie szukam A i C i nigdzie nie ma .
    Jeżeli coś Pani wie prosze o info na maila pawel.panek.1985.pp@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :-)

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych. Więcej o polityce prywatności w zakładce KONTAKT w górnym menu bloga.

Copyright © 2016 Żyję bo czytam , Blogger