Ruta Sepetys - Sól morza

Przybliżenie młodzieży tematu II wojny światowej nie jest łatwe. Ruta Sepetys podjęła się tego wyzwania i potraktowała je bardzo poważnie. Swoją opowieść Sól morza nakreśliła wokół prawdziwych wydarzeń - ewakuacji Prus Wschodnich i zatonięcia statku Wilhelma Gustloffa. 



Joana, Emilia i Florian to młodzi ludzie, którzy uciekają przed nadciągająca Armią Czerwoną. Pragną dostać się na statek, który zabierze ich od tego wojennego koszmaru. Są nieufni, odczuwają strach i skrywają swoje tajemnice. W poprzednim życiu najprawdopodobniej nigdy by się nie spotkali. Mieli swoje marzenia, zamierzenia, bliskich wokół, ale wojna zweryfikowała to wszystko. W sercu tli się nadzieja na lepsze jutro, ale rozum pamięta te wszystkie okropne obrazy i zdarzenia, które nigdy nie powinny mieć miejsca.  

Nasi bohaterowie naprzemiennie opowiadają swoją historię. Każde z nich jest przedstawicielem innego narodu. Joana to Litwinka, Emilia jest Polką, a Florian Prusakiem. Jest jeszcze jedna osoba - Alfred, przedstawiciel rasy aryjskiej, który głęboko wierzy w dokonania Adolfa Hitlera. Autorka celowo nadała bohaterom różne narodowości, aby pokazać, że nie tylko Polska była ofiarą tej okrutnej wojny. Oprócz głównych bohaterów, poznajemy jeszcze kilka innych postaci. Moim ulubieńcem był szewc nazywany trzewikowym poetą. 



Książka pozbawiona jest brutalnych opisów, ale w adekwatny dla młodego czytelnika sposób, ukazuje zło wojenne. Jest atutem jest realizm i przesłanie jakie ze sobą niesie.

Polecam! 





Za przeczytanie książki dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia. 









"Sól morza", Ruta Sepetys, tłumaczenie Paweł Kruk, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2019 r., egzemplarz recenzencki;








7 komentarzy:

  1. Raczej nie moje klimaty :) Nie wydaje mi się, żeby dobrze mi się ją czytało.

    OdpowiedzUsuń
  2. Klimaty wojenne to nie dla mnie ale muszę powiedzieć że zdjęcia bardzo ładne i pomysłowe

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie czytam tego typu książek, ale ta mnie zaintrygowała. Być może kiedyś ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Realizm i przesłanie mnie przekonują. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś przeczytam. Piękna okładka :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :-)

Komentując zgadzasz się na przetwarzanie danych osobowych. Więcej o polityce prywatności w zakładce KONTAKT w górnym menu bloga.

Copyright © 2016 Żyję bo czytam , Blogger